Blog

Poznaj nasz blog

Te elektryczne samochody zbliżają się do 2020 roku

mar 14, 2018

Niezależnie od naszych opinii na ich temat, samochody elektryczne stają się coraz popularniejsze. Zdecydowanie przyczyniła się do tego firma Tesla, będąca pionierem w tej dziedzinie. Inni czołowi gracze na rynku także zaczęli stopniowo angażować się w rozwój tej technologii. Asortyment zaczął wzbogacać się o coraz ciekawsze i bardziej przystępne cenowo pojazdy.


Audi e-tron

Audi rozpocznie ofensywę modelem e-tron pod koniec tego roku. W roku 2020 Audi planuje sprzedawać trzy modele samochodów elektrycznych; do roku 2025 symbol czterech kół ma być widoczny na ponad 20 modelach elektrycznych i hybrydowych typu plug-in.


BMW i4 i Mini Electric

Z modelami i3 oraz i8 BMW było pierwszą niemiecką marką klasy premium oferującą odrębną linię modeli samochodów elektrycznych; do roku 2025 grupa BMW ma zamiar wprowadzić na rynek nie mniej niż 25 modeli samochodów „zelektryfikowanych” (co wg BMW oznacza zarówno typowe pojazdy elektryczne, jak i hybrydy plug-in itp.). W przyszłym roku ma zostać przedstawiona elektryczna wersja legendarnego Mini, a w międzyczasie BMW planuje wypuścić na rynek nowy model i4. Będzie on bazował na i Vision Dynamics — czterodrzwiowym coupé o zasięgu 600 km i imponującym przyspieszeniu: od 0 do 100 km/h w zaledwie cztery sekundy.


Hyundai Kona EV

Hyundai także ma zamiar wziąć udział w elektrycznym „wyścigu zbrojeń”. Po modelu Ioniq EV jeszcze w tym roku firma planuje wypuścić na rynek elektryczną Konę — SUV-a, którego będzie można zamówić w dwóch wersjach: o krótkim i długim zasięgu. Pierwszy z nich będzie napędzany 135-konnym silnikiem elektrycznym i będzie miał zasięg 300 kilometrów. Druga wersja modelu będzie dysponować mocą 204 KM, rozpędzać się do 100 km/h w 7,6 sekundy i pozwalać na przejechanie 470 kilometrów pomiędzy ładowaniami akumulatorów. Wersja z powiększonym zasięgiem będzie mogła zmagazynować 64 kWh, a podstawowa — 39,2 kWh.


Jaguar I-Pace

Tego lata Jaguar wprowadzi na rynek swojego pierwszego elektrycznego SUV-a: I-Pace ma być bezpośrednim konkurentem modelu Tesla X. Dysponując mocą rzędu 400 koni mechanicznych I-Pace ma rozpędzać się od 0 do 100 km/h w 4,8 sekundy — ten wynik zawstydzi nawet standardowego F-Type'a… Nie powinno to wpłynąć negatywnie na zasięg, który ma wynieść aż 400 km.


Mercedes-Benz EQ

Podobnie jak BMW z serią i, także Mercedes-Benz planuje zaistnieć na rynku modelem klasy EQ. Pierwszą wersją będzie EQC — SUV na bazie modelu GLC, który powinien pojawić się w katalogach przed rokiem 2020. EQC prawdopodobnie będzie napędzany dwoma silnikami elektrycznymi, łącznie zapewniającymi moc rzędu 400 KM, a jego zasięg powinien wynieść około 500 km. Firma planuje także zaoferować model EQA, będący alternatywą dla nowej klasy A.


Porsche Mission E

Chociaż Porsche (jeszcze) nie myśli o elektrycznej wersji modelu 911, elektryczna Panamera stanowi część planów firmy na przyszłość. Za rok powinniśmy ujrzeć wersję produkcyjną Mission E Concept — samochodu, który wg Porshe będzie stanowić ucieleśnienie samochodu sportowego przyszłości. Jego elektryczny zespół napędowy będzie generował 670 KM, a samochód ma rozpędzać się do „setki” w czasie nieprzekraczającym 3,5 s. Do tego w pełni naładowany akumulator pozwoli na przejechanie nawet 500 km.


Tesla Model 3 i Tesla Roadster

Najwięcej emocji niewątpliwie budzi Tesla Model 3 — samochód, który miał wprowadzić prawdziwą rewolucję na rynek pojazdów elektrycznych. Jednak dobre intencje nie wyszły Tesli na dobre: firma nadal ma problemy natury produkcyjnej i finansowej. Według najnowszych raportów pierwsi europejscy klienci będą mogli odebrać swój samochód pod koniec roku 2018. Elon Musk postanowił jednak umilić klientom oczekiwanie, pracując w międzyczasie nad modelem Roadster. Z przyspieszeniem od 0 do 100 km/h na poziomie 1,9 sekundy ma on być najszybszym samochodem seryjnym świata. Ma on pojawić się w roku 2020… a przynajmniej takie są plany.


Volkswagen I.D.

W ciągu najbliższych pięciu lat grupa Volkswagen planuje przeznaczyć nie mniej niż 70 miliardów € na inwestycje w samochody elektryczne, próbując odmienić historię motoryzacji i na dobre odciąć się od niesławnej afery Dieselgate. Obecnie Volkswagen nadal podbija międzynarodowe targi motoryzacyjne serią czterech samochodów koncepcyjnych I.D. (I.D., I.D. Buzz, I.D. Crozz i I.D Vizzion); do roku 2025 Niemcy chcą sprzedawać około miliona sztuk samochodów tego typu. W roku 2020 do stawki dołączy I.D. — w uproszczeniu elektryczny Golf; będzie on oparty na nowej płycie podłogowej MEB i mieć zasięg od 400 do 600 kilometrów.


Volvo XC40 i V40

Firma Volvo już poinformowała opinię publiczną o zamiarze udostępnienia pięciu elektrycznych modeli w latach 2019 and 2021. Pierwszy z nich ma być elektryczną wersją modelu XC40; następny ma być następcą aktualnej wersji V40, który będzie wyposażony w 100% elektryczny zespół napędowy. Volvo jeszcze nie podaje szczegółów, jednak elektrycznego XC40 powinniśmy spodziewać się w 2019 roku.


Używana Tesla: czy warto?

Nie ma wątpliwości, że w najbliższych latach rynek motoryzacyjny czeka prawdziwa „elektryfikacja”. Także w OPENLANE oferta samochodów elektrycznych i hybrydowych stale się powiększa; każdego dnia na aukcjach pojawia się około 100 takich pojazdów. Większość z nich pochodzi z Holandii, ponieważ w tym kraju od pewnego czasu podlegają one niższemu opodatkowaniu. Ceny wynoszą od 4000 € (Toyota) do 50 000 € (Tesla). Już w przyszłym miesiącu sprawdzimy, które modele warto zaoferować swoim klientom, a które można pominąć.